AI: spróbujmy ją poznać pośród wątpliwości, pytań i (przesadnych?) obaw

Vito Coviello, Członek Fundacji AIDR – Kierownik Obserwatorium Technologii Cyfrowych w sektorze Transport i Logistyka

Każdy, kto nigdy nie słyszał o sztucznej inteligencji (AI), podniesie rękę lub, lepiej, odpowie jednym kliknięciem myszy.

Cóż, żadnych kliknięć, żadnego podnoszenia rąk, jak przypuszczałem!

Poważnie, w ostatnim czasie miałem okazję usłyszeć od przechodniów, barów i telewizji najróżniejsze odpowiedzi na temat AI, potwierdzające, że jeśli nie jesteśmy jeszcze w pełni świadomi wpływu, jaki sztuczna inteligencja będzie miała na nasze codzienne życie , przynajmniej o tym rozmawiamy.

Pierwsze pytania na ten temat przesłałem do chatbota, aby uzyskać odpowiedź bezpośrednio z pierwszego obecnie dostępnego oprogramowania, które symuluje i przetwarza ludzkie rozmowy. Chatboty dają nam możliwość interakcji z tymi nowymi urządzeniami cyfrowymi i dają wrażenie komunikowania się, jakbyśmy mieli do czynienia z prawdziwą osobą.

To były odpowiedzi na moje dwa pytania.

P: Czym jest dla ciebie sztuczna inteligencja?

R (chatbot): „…dla mnie, jako sztuczna inteligencja, AI to dziedzina informatyki i nauki zajmująca się tworzeniem systemów lub programów zdolnych do wykonywania zadań, które normalnie wymagają ludzkiej inteligencji. Głównym celem sztucznej inteligencji jest opracowywanie algorytmów i modeli, które pozwalają maszynie uczyć się na podstawie danych, wyciągać wnioski, podejmować decyzje i wykonywać działania w sposób autonomiczny lub półautonomiczny. Sztuczną inteligencję można podzielić na dwie główne kategorie: 1. Słaba sztuczna inteligencja (zastosowana sztuczna inteligencja): Ta kategoria sztucznej inteligencji koncentruje się na konkretnych i wąskich zadaniach. Celem jest stworzenie systemów, które są ekspertami w określonej dziedzinie, takiej jak rozpoznawanie mowy, rozpoznawanie twarzy, tłumaczenie maszynowe, szachy czy autonomiczna jazda. Słaba sztuczna inteligencja nie ma samoświadomości ani zrozumienia, jest związana z kontekstem, w którym została zaprogramowana lub wyszkolona. 2. Silna sztuczna inteligencja (ogólna sztuczna inteligencja)…”.

P: Czym jest silna sztuczna inteligencja?

R (chatbot): „… Silna sztuczna inteligencja, znana również jako sztuczna inteligencja ogólna (AGI), to teoretyczna koncepcja sztucznej inteligencji. Odnosi się do rodzaju sztucznej inteligencji, która posiada porównywalne z człowiekiem zdolności rozumienia, uczenia się i rozumowania, i która może z powodzeniem wykonywać każde zadanie intelektualne, jakie może wykonać człowiek. Celem silnej sztucznej inteligencji jest stworzenie sztucznej inteligencji, która nie tylko specjalizuje się w określonym zadaniu, ale jest w stanie elastycznie radzić sobie z szerokim zakresem zadań i wszystkimi nowymi sytuacjami, tak jak robią to ludzie. Ten rodzaj sztucznej inteligencji miałby prawdziwe zrozumienie świata, z możliwością samouczenia się, uogólniania wiedzy i rozwiązywania złożonych problemów. Niektóre cechy wyróżniające silną sztuczną inteligencję to: wysoka zdolność uczenia się, która pozwoliłaby zdobywać nową wiedzę i umiejętności poprzez doświadczenie i obserwację, poprawiając się w czasie bez konieczności ponownego programowania…”.

Muszę przyznać, że czytając odpowiedź na AI Forte, trochę niepokoju może ogarnąć mnie, który jestem przeciętnym czytelnikiem i wielu innych takich jak ja, ponieważ, jak przyjacielski chatbot odpowiada mi, celem AI forte jest „… stworzyć sztuczną inteligencję, która nie tylko specjalizuje się w określonym zadaniu, ale jest w stanie poradzić sobie z szerokim zakresem zadań i wszystkimi nowymi sytuacjami w elastyczny sposób, tak jak ludzie…”. 

Trochę zaniepokoiła mnie ostatnia część zdania, w której jest napisane, że sztuczna inteligencja będzie w stanie elastycznie radzić sobie z szeroką gamą zadań i sytuacji, tak jak ludzie.

W rzeczywistości, surfując po sieci, na coraz głębszych i bardziej niebezpiecznych wodach, odkryłem, że jest naprawdę wielu ludzi, którzy podnoszą alarm o możliwym ryzyku zniszczenia ludzkości spowodowanym przez nowe superinteligentne formy sztucznej inteligencji.

Co będzie prawdą? Umysł przenosi nas w przeszłość, kiedy kilka filmów science fiction przewidziało część potencjału sztucznej inteligencji, który dziś staje się rzeczywistością i jest dostępny do codziennego użytku.

Science fiction czasami wyprzedza rzeczywistość… także dlatego, że wykorzystuje pomysły i badania, które są w stanie embrionalnym i czekają na technologię, która pozwoli następnie przenieść je do rzeczywistych aplikacji i prototypów.

Film Spielberba Raport mniejszości (rok: 2002), częściowo zainspirowany książką Philipa Dicka The Minority Report z 1956 roku, opowiada o przyszłości, w której inwigilacja elektroniczna osiąga nieograniczone poziomy, aż do projekcji i przewidywania działań w przyszłości. Idąc nieco dalej w czasie, Tron w 1982 r. przewiduje pewne tematy dotyczące wirtualnej rzeczywistości i bezpieczeństwa, które są realne dzisiaj, jeśli myślimy o bezpieczeństwie cybernetycznym i wsparciu, jakie sztuczna inteligencja zaczyna dawać w tej dziedzinie.

Ale jaka jest opinia zwykłych ludzi na temat AI? Próbowałem zapytać kilka osób z różnych grup społecznych.

Leonardo (Student), który prowadził badania nad sztuczną inteligencją, konkluduje następująco: „…dużo się mówi o sztucznej inteligencji, myślę, że czeka nas niepewna i nieczytelna przyszłość, a jednak fascynuje mnie ta niepewność… nie wiemy, czy to dobrze, czy źle, że kody oprogramowania ustalają, co jest dobre, a co złe, dowiemy się dopiero w przyszłości. … Myślę, że na razie powinniśmy działać sumiennie, zdając sobie sprawę, że pośpiech donikąd nie prowadzi, i skupiać się trochę bardziej na drobiazgach, ciesząc się chociaż odrobiną tego, co nas charakteryzuje i wyróżnia: postępu nie można – i nie wolno – zatrzymać, ale być może spowolnienie tego może dać nam cenny czas na zrozumienie tego, z czym mamy do czynienia i badanie, co robić dalej… ”.

Raimondo (Branża ubezpieczeniowa): „… jak w przypadku każdej innowacji, zastosowanie, jakie zostanie z niej wykonane, ma i będzie miało znaczenie. Wyobrażam sobie sztuczną inteligencję np. zastosowaną w medycynie, do możliwości przeprowadzania operacji, nawet tych skomplikowanych, zdalnie, bez fizycznej obecności. Wśród wad, jak każde nowe odkrycie i jego ewolucja, sztuczna inteligencja budzi u większości wątpliwości i obawy. Uważam, że ryzyko utraty pracy jest największym strachem ludzi. Możliwość utraty kontroli nad nią, być może dziś bardziej science fiction niż rzeczywistością, można uznać za realne ryzyko. Niestety, ludzie, powodowani chciwością i egoizmem w poszukiwaniu bogactwa i władzy, mają tendencję do wykorzystywania nowych odkryć w zdecydowanie negatywny sposób, często w działaniach wojennych lub, co gorsza, w celu podporządkowania sobie narodów. Podobnie jak w przypadku innych wynalazków, ludzie swoimi działaniami niosą ze sobą ryzyko, problemy, niedogodności i najgorsze, jakie można sobie wyobrazić. Sztuczna inteligencja wiąże się z tym samym ryzykiem…”.

Francis (Lokalna policja): „… Zagrożenia, które dostrzegam, to przede wszystkim brak regulacji. Jak zawsze przybywamy późno lub po zakończeniu gier. Inne zagrożenia wynikają z urządzeń, które muszą być używane, które z konieczności są inwazyjne i nieprzewidywalne. Również tutaj konieczne jest stanowienie prawa na poziomie światowym, a także prawidłowe informowanie użytkownika. Innym nie mniej istotnym ryzykiem jest nadmiar zaufania i oczekiwań co do innowacyjności technologii. Wszystko musi być umiarkowane i dobrze skalibrowane, aby uniknąć nadużyć i nadużyć. Sztuczna inteligencja ma wszystko, co pozytywne, jeśli jej zastosowanie jest ograniczone i kontrolowane, zarówno w dziedzinie medycyny, jak i ogólnie w dziedzinie technologii. Zdalne sterowanie powinno ograniczać się do materiałów, a nie rzutować na kontrolę woli, a to wydaje się trudne do uzyskania…”.

Daniela (Pielęgniarka): Sztuczna inteligencja stwarza ryzyko nadmiernej zależności i może doprowadzić człowieka do wyeliminowania myśli, kreatywności, oryginalności, autentyczności i utraty relacji międzyludzkich… Zaprzyjaźnimy się z AI, która powie nam to, co chcemy usłyszeć. Może to być przyczyną utraty pracy i wzrostu nierówności oprócz wielu problemów etycznych, a w pracy, którą wykonuję, widzę ich już wiele). Osiągnąwszy szczyt kultury i inteligencji, jako ludzkość ulegniemy samozniszczeniu.

Ale AI ma też zalety: być może lepszą organizację usług i systemów transportowych… Wierzę, że najmądrzejsi i najbardziej samolubni będą zarabiać coraz więcej kosztem ludzkości, która będzie miała coraz mniej krytycznego ducha.

Jeśli o mnie chodzi… Pozostaję staromodny, a interakcja z ludźmi jako „człowiek” zawsze będzie moją ulubioną rzeczą…”.

Z tych wywiadów wynika duże zainteresowanie, jak zawsze w przypadku każdej innowacji, której celem jest głęboka modyfikacja naszego podejścia do codziennego zarządzania życiem. Wszyscy są świadomi pozytywnych aspektów AI w wielu sektorach, ale pojawiają się obawy przed negatywnymi skutkami, przede wszystkim utratą wielu miejsc pracy.

W rzeczywistości pojawiają się pierwsze oznaki redukcji miejsc pracy: wiadomość z końca czerwca dotyczy niemieckiej gazety Bild, która zwalnia 200 miejsc pracy, wszystkich dziennikarzy z różnych biur regionalnych: zostali zastąpieni przez sztuczną inteligencję.

Dają też do myślenia słowa Sama Altmana, CEO Open AI, który mówi, że ta technologia pozwala na tworzenie nowych modeli, które mogą stanowić zagrożenie dla ludzkości. Dużo dyskutuje się też o decyzji George'a Hintona, pioniera sztucznej inteligencji, który zrezygnował, bo zdał sobie sprawę, że AI stanowi zagrożenie dla ludzkości i teraz, po swojej rezygnacji, będzie mógł swobodnie mówić o problemach, jakie ta innowacje są dla ludzkości.

Pewne jest, że mamy do czynienia z wielkim nowym potencjałem technologicznym, który otwiera się na nieograniczone zastosowania, które będą szczególnie przydatne dla ludzkości, ale jeśli nie będą odpowiednio zarządzane, mogą również stanowić poważne zagrożenie.

Więc co robić? Myślę, że trzeba zacząć od zdania przypisywanego Henry’emu Fordowi, amerykańskiemu przemysłowcowi i założycielowi producenta samochodów o tej samej nazwie w czasach pierwszej masowej produkcji samochodów: „…prawdziwy postęp następuje dopiero wtedy, gdy zalety nowej technologii stają się dla każdego...'

Wyraźnie widać, że wielki wyścig inwestycyjny toczą najbardziej uprzemysłowione kraje świata, przede wszystkim USA i Chiny, a to dlatego, że potencjalne implikacje gospodarcze, społeczne, etyczne i militarne postępu w dziedzinie sztucznej inteligencji są ogromne . Ale wielki wyścig inwestycyjny o sztuczną inteligencję powinien obejmować wszystkie kraje, aby zapewnić pełny podział korzyści, a niestety, jak to często bywa, tak nie jest.

Sztuczna inteligencja zrewolucjonizuje system produkcji w każdym kraju i grozi zrewolucjonizowaniem wielu istniejących obecnie równowagi, silne reperkusje w kontekście systemów moralnych i społecznych są dość przewidywalne, ponieważ zaangażowanych jest tak wiele sektorów: wystarczy pomyśleć o postępie w tej dziedzinie opieki zdrowotnej, przemysłu high-tech, prawie wszystkich sektorów gospodarki, innowacji, mobilności i wielu innych.

Co byłoby pożądane? Biorąc pod uwagę, że technologia zdolna do rozwoju sztucznej inteligencji jest tak potężna, wszystkie kraje powinny współpracować, aby zaprojektować i urzeczywistnić pomyślną przyszłość dla wszystkich i dla wszystkich.

Co może się wydarzyć? Prawdopodobnie stanie się coś przeciwnego: jakiś czas temu rozpoczął się globalny wyścig AI, w którym wygrywa ten, kto pierwszy dotrze. Obecnie prym wiodą Stany Zjednoczone, gdzie duże firmy technologiczne planują duże inwestycje w badania i rozwój. Tuż za nimi podążają Chiny, inne kraje, takie jak Kanada, Japonia i Korea Południowa, również odnotowują silne ożywienie.

I Europa? Wydaje się, że Europa jako całość pozostaje w tyle w tej chwili, ale poszczególne kraje, takie jak Francja i Niemcy, zaczynają nadrabiać zaległości.

Czy AI będzie przyczyną wyginięcia ludzkości? Trudno powiedzieć, pewne jest to, że ludzie byli już główną przyczyną trwającej zmiany klimatu, która może doprowadzić do wyginięcia, jeśli nie zainterweniujemy na czas, dlatego powinniśmy mieć nadzieję, że sztuczna inteligencja pomoże zatrzymać przyspieszenie dryf, który w krótkim czasie doprowadzi ludzkość do wyginięcia.

AI: spróbujmy ją poznać pośród wątpliwości, pytań i (przesadnych?) obaw