Ślad pamięci: multimedialny totem w Rzymie Tiburtina upamiętniający ofiary Zagłady

  • na peronie 1 stacji instalacja z filmem upamiętniającym ponad tysiąc Żydów deportowanych do obozu Birkenau, którzy opuścili 18 października 1943 r. z peronu znajdującego się w strefie towarowej. 
  • projekt Ministerstwa Kultury, Grupy FS, Wspólnoty Żydowskiej w Rzymie i Fundacji Muzeum Shoah.

Szlak Pamięci w Rzymie Tiburtina. Na peronie nr 1 stacji ustawiono multimedialny totem upamiętniający ponad tysiąc żydowskich kobiet, mężczyzn i dzieci deportowanych 18 października 1943 r. z Rzymu do obozu koncentracyjnego Birkenau.

Totem Rzym Tiburtina został dziś, 3 kwietnia 2024 r., uroczyście odsłonięty przez Ministra Kultury Gennaro Sangiuliano, przez senatora Republiki Włoskiej Estera Mieli, przez Prezydenta Regionu Lacjum Francesco Rocca, przez burmistrza Rzymu Roberto Gualtieri, przez Prezydenta Wspólnoty Żydowskiej w Rzymie Wiktor Fadlun, przez Prezesa Fundacji Muzeum Shoah Mario Wenecja oraz przez dyrektora generalnego FS Group Luigi ferraris.

Film, również nakręcony przy udziale Istituto Luce – Cinecittà, przedstawia na totemie zeznania niektórych z 16 ocalałych z deportacji, 15 mężczyzn i 1 kobiety, bez dzieci. Obecność totemów na stacjach, skrzyżowaniu kultur oraz miejscu spotkań i dyskusji, stanowi ostrzeżenie, aby nie ulegać obojętności i zaproszenie do refleksji w celu zwalczania wszelkich form przemocy i dyskryminacji.

Projekt Memory Track, promowany przez Ministerstwo Kultury, Grupę FS, Gminę Żydowską w Rzymie i Fundację Muzeum Shoah, rozpoczął się w zeszłym roku od pierwszego totemu informacyjnego na peronie 21 Dworca Centralnego w Mediolanie, z którego w latach 1943–1944 W XNUMX r. naziści-faszyści deportowali tysiące Żydów i przeciwników politycznych do Auschwitz-Birkenau, Mauthausen i innych obozów zagłady, koncentracyjnych lub zbiorczych, takich jak Fossoli i Bolzano.

"W ubiegłym roku, na prośbę senator Liliany Segre, którą zawsze serdecznie witam, zainaugurowaliśmy ścieżkę poświęconą pamięci Shoah z ilustracyjnym totemem na peronie 21 głównego dworca kolejowego w Mediolanie. Dziś dodajemy kolejny egzemplarz z totemem w miejscu, gdzie 18 października 1943 r. deportowano rzymskich Żydów do obozów zagłady. Wielokrotnie podkreślałam nienawistną i tragiczną wyjątkowość Holokaustu, nawiązując do koncepcji tak wielkiej pisarki, jak Hannah Arendt".

Minister Kultury oświadczył, że Gennaro Sangiuliano, który dodał:

"Rząd wypromował ustawę, zatwierdzoną jednomyślnie przez parlament, w sprawie Muzeum Shoah, które zostanie wkrótce otwarte w Rzymie. Pamięć jest jeszcze ważniejsza w tym historycznym momencie, w którym ponownie pojawiają się niedopuszczalne antysemickie regurgitacje".

TŁO

3 września 1943 r. Włochy poddały się aliantom, podpisując rozejm, który miał zostać ogłoszony dopiero 8 września. 

Reakcja Niemiec była natychmiastowa i środkowo-północna część kraju została szybko zajęta przez niemieckie siły zbrojne, natomiast odwrót z południa był powolny i krwawy. Często cenę płacą cywile, biorący udział w setkach masakr i masakr. Niemcy stoją na linii obronnej Gustawa, która biegnie przez Włochy od Pescary do Gaety. Po stronie tyrreńskiej Gustav ma swój ośrodek nerwowy w rejonie Cassino, gdzie Niemcom udało się zablokować natarcie aliantów aż do wiosny 1944 roku. 

Jesienią 1943 r. w Rzymie przebywało około 13.000 1938 Żydów, poważnie dotkniętych prawami rasowymi, które weszły w życie we wrześniu 26 r. 36 września szef niemieckiej policji bezpieczeństwa w Rzymie Herbert Kappler nakazał przewodniczącemu miejscowego społeczności żydowskiej Ugo Foà oraz prezesowi Związku Włoskich Gmin Żydowskich Dantemu Almansi o dostarczenie 50 kilogramów złota w ciągu 200 godzin, pod groźbą deportacji XNUMX członków gminy. 

28 września żądane złoto dostarczono do Via Tasso, siedziby niemieckiej policji w Rzymie. W następnych dniach splądrowano archiwa i biblioteki gminy oraz Kolegium Rabinicznego. Aby przeprowadzić aresztowania i deportacje Żydów mieszkających w Rzymie, Eichmann wysyła z Berlina specjalny, niespełna dziesięcioosobowy zespół, który przybywa do Rzymu na początku października. Na jej czele stoi Theodor Dannecker, młody nazistowski oficer odpowiedzialny już za aresztowania i deportacje Żydów we Francji. Do przeprowadzenia nalotu Dannecker wykorzysta także ludzi Kapplera (agentów policji bezpieczeństwa) oraz 300 członków trzech firm zajmujących się egzekwowaniem prawa obecnych w Rzymie. O świcie 16 października, wyruszając z koszar Macào w Castro Pretorio i z dawnego klasztoru przy via Salaria, zespoły, prawie zawsze składające się z trzech do sześciu agentów, jadą ciężarówkami do 26 dzielnic, na które podzielone zostało miasto. Podczas aresztowań część mężczyzn w dalszym ciągu pilnuje ciężarówek, inni wpadają do budynków i mieszkań, przekazując notatkę zawierającą instrukcje w języku włoskim.

Foto: Notatka przekazana przez hitlerowców Żydom do aresztowania podczas obławy w dniu 16 października. Archiwum prywatne Renato Di Veroli

Załadowano ponad 1250 osób i przewieziono do Akademii Wojskowej, budynku armii włoskiej zlokalizowanego przy via della Lungara, kilka kroków od więzienia Regina Coeli. Nie-Żydzi, obcokrajowcy objęci ochroną, osoby „mieszane” i małżonkowie „małżeństw mieszanych” są wykluczeni ze zbliżającej się deportacji i dlatego zwolniono około 220 osób, a niektórym udaje się nawet uciec.

18 października rano ponad tysiąc osób załadowano na ciężarówki i wywieziono na stację Tiburtina. Następnie zmuszeni są wsiąść do pociągu towarowego składającego się z 28 wagonów, w których każdy mieści około czterdziestu osób. Są to wagony bydlęce, które nie posiadają żadnych urządzeń higienicznych. 

Fonogram nadany z Komendy Głównej Policji Królewskiej w Rzymie tego samego wieczoru podaje następujące słowa: „Dzisiaj o godzinie 14:28 pociąg DDA odjechał ze stacji Tiburtina z XNUMX wagonami Żydów (około tysiąca), w tym kobietami, dziećmi i mężczyznami, udając się do Brenner, bez wypadku”.

Konwój dociera 19 października w południe do Padwy, gdzie zatrzymuje się, a następnie przekracza przełęcz Brenner. Inne krótkie przystanki będą dozwolone w Bawarii (w pobliżu Furth im Wald) i najprawdopodobniej w Protektoracie Czech i Moraw, w pobliżu Ostrawy.

Wycieczka trwa pięć dni. Co najmniej siedem osób zginęło w wagonach.

Przylot do Birkenau następuje wieczorem w piątek 22 października. Pociąg zatrzymuje się na peronie zbudowanym około 800 metrów od wejścia do obozu, tzw. Judenrampe. Następnego ranka drzwi otwierają się: ludzie są „rozładowywani” na rampie.

Spośród ponad tysiąca Żydów z Włoch do pracy w obozie „wybiera się” jedynie 149 mężczyzn i 47 kobiet. Wszystkich pozostałych, nawet osoby w pełni zdolne do pracy, ładuje się na ciężarówki i wywozi do gazowni. 

Prawdopodobnie giną w krematorium IV lub V.

Pod koniec wojny wróci tylko szesnaście osób: piętnastu mężczyzn i jedna kobieta. Bez dzieci.

RELACJE Ocalałych i Świadków

Zapisz się do naszego newslettera!

Ślad pamięci: multimedialny totem w Rzymie Tiburtina upamiętniający ofiary Zagłady