Liga Mistrzów. Romowie, którzy podważyli szanse wygrywają grupę żelaza za Chelsea i Atletico Madryt

Dzięki zwycięstwu zdobytemu zeszłej nocy przeciwko Qarabagowi Roma dokonała wyczynu, którego niewielu, nawet wśród najbardziej optymistycznych fanów Giallorossi, uważałoby za możliwe, biorąc pod uwagę żelazną grupę, do której został włożony zespół Di Francesco. Z pewnością nie zajmował on pierwszego pola startowego w hipotetycznej siatce startowej, Roma, zmuszony do rywalizacji, a także z Azerami pokonanymi zeszłej nocy, zwłaszcza z angielskimi mistrzami Chelsea i bardzo przerażającym Atletico Madryt, o którym pamiętamy, w rankingu UEFA na klub zajmuje drugie miejsce, za Realem Madryt i przed Barceloną.
Cóż, Giallorossi, obalając wszystkie przewidywania, zdołają wyprzedzić wszystkich i wygrać grupę przed Chelsea, która w każdym razie przechodzi do następnej rundy i Atletico, które jako trzecie miejsce opuszcza najbardziej prestiżowe europejskie rozgrywki, ale kończy w Lidze Europy. Ogromną zasługę dla sukcesu Romów z pewnością należy przypisać Di Francesco, który tak skomentował mikrofony Mediaset Premium: „Jestem zadowolony z pierwszego miejsca w grupie, na początku wszyscy oddawali nas do eliminacji, ale chłopcy zawsze wykazywali dużą determinację. od pierwszego meczu z Atletico Madryt. Ten mecz cierpienia był początkiem wielkiej podróży w grupie. Różnica była między pierwszą a drugą połową. W pierwszej połowie byliśmy bardziej zablokowani, nigdy nie odtwarzaliśmy sytuacji przewagi i wszyscy chcieliśmy mieć piłkę na nogach. W drugiej połowie poradziliśmy sobie lepiej niż w finale, także mieliśmy trochę rozdania, ponieważ tutaj w Rzymie nie są zbyt przyzwyczajeni do kwalifikacji i wygrywania w Lidze Mistrzów. Moje zespoły zawsze muszą szukać drugiego gola, nie lubię dryblingu jako celu samego w sobie. Zaletą grupy, po prostu starałem się oddać swoje przemyślenia, chciałem wejść do ich głów i myślę, że mi się udało: ale nie jestem usatysfakcjonowany, jest jeszcze dużo do zrobienia. Zawsze wierzyłem w tę kwalifikację, mam pozytywną i proaktywną mentalność: zawsze wierzyłem w swoją pracę ”.
GB
Zdjęcie: fanpage piłki nożnej

Liga Mistrzów. Romowie, którzy podważyli szanse wygrywają grupę żelaza za Chelsea i Atletico Madryt