Colleferro: bijatyka w biały dzień między chłopcami, nieletnim w szpitalu. Sanna: „Bardzo poważny i niedopuszczalny fakt”

(by Emanuela Ricci) Tego popołudnia w Colleferro, miasteczku na południe od Rzymu, na Corso Filippo Turati miała miejsce kolejna nieprzyjemna historia bicia chłopców. Jeden z nieszczęśników, nieletni, z opuchniętą twarzą upadł nieprzytomny na ziemię, uratowany przez 118 został przetransportowany do szpitala, gdzie według pierwszych plotek nie grozi mu życie. Na miejscu jest policja do pierwszych badań i zbierania zeznań. Chłopcy, którzy brali udział w bójce, w biały dzień, na jednej z głównych dróg miasta, zniknęli wśród dróg przecinających Corso. W chwili obecnej nie są znane przyczyny tego opłakanego gestu, mamy nadzieję, że liczne kamery CCTV pozwolą nam prześledzić sprawców pobicia, aby ustalić dynamikę, a przede wszystkim powody, które wywołały tę przemoc wobec chłopca. Pierwsze świadectwa mówią o trzech/czterech bardzo młodych ludziach z Colleferro, którzy odjechali audi. Po tym nowym pobiciu zdaje się przeżywać na nowo tragedię, która dotknęła miasto w związku z zamordowaniem bardzo młodego Willy'ego Monteiro, brutalnie pobitego na śmierć 6 września ubiegłego roku.

Natychmiastowy komentarz na profilu fb burmistrza Colleferro, Pierluigi Sanna: Atak dzisiejszego popołudnia na Corso Turati jest bardzo poważnym i niedopuszczalnym faktem, który przyprawia naszą społeczność o dreszcze. Młodzi ludzie, którzy w ciągu dnia biją nieletniego na Corso Turati i uciekają, nie mogą pozostać bezkarni. Jestem w stałym kontakcie z pogotowiem, aby otrzymywać informacje o stanie zdrowia ofiary ataku, aktualnie w czerwonym kodzie. Wszyscy czekamy na oficjalne wiadomości z Policji Państwowej wyjaśniające dynamikę faktów: wiemy, że są blisko aresztowania sprawców. Nasze rany są wciąż zbyt otwarte w tych kwestiach: nasz ból i nasze oburzenie są szczególnie rozległe".

Colleferro: bijatyka w biały dzień między chłopcami, nieletnim w szpitalu. Sanna: „Bardzo poważny i niedopuszczalny fakt”

| RM30 |