Wybory 2018: ruch 5 Stars będzie przebiegał bez Beppe Grillo?

W ostatnich tygodniach, w atmosferze przedwyborczej, pogłoski o rzekomym podejrzanym stają się coraz częstsze schizma w Ruchu Pięciu Gwiazd.Takie pogłoski przedstawiałyby dwie wewnętrzne frakcje: z jednej strony pierwotny Ruch Pięciu Gwiazd, wizja Gianroberto Casaleggio i Beppe Grillo (coraz bardziej nietolerancyjny ze względu na jego postawę wobec nowych rekrutów i nowych przepisów), z drugiej Luigi Di Maio, Casaleggio Junior i nowe zasady.

Według źródeł wewnętrznych decyzja wiernego Alessandro Di Battisty o nieubieganiu się o reelekcję w marcowych wyborach wydaje się być właśnie powiązana z nową, bardziej odosobnioną pozycją historycznego przywódcy i jego lojalistów.

Wyjazd z Grillo potwierdzony przez rewolucja treściowa, jaką przejdzie blog komika w nadchodzących miesiącach rewolucja zapowiedziana przez samego Beppe Grillo w jego przemówieniu na zakończenie roku:„Chociaż blog gwiazd zawsze będzie zajmował się polityką lokalną i międzynarodową, a zatem naszymi parlamentarzystami i naszymi ludźmi, którzy przynoszą korzyści narodowi, nasi rzecznicy, blog Beppe Grillo, czyli ja, okrążymy trochę świat z filmami , konferencje. Poszedłem na kilka konferencji na temat inteligentnych miast, porozmawialiśmy o robotyce, porozmawiamy o sztucznej inteligencji i Internecie rzeczy.

Do sieci wyciekł pierwszy sygnał o możliwym rozstaniu Casaleggio Associati w niczego niepodejrzewających czasach poprzez publikację nowego regulaminu Ruchu, który po raz pierwszy przewidywałby możliwe pożegnanie ruchu z jego historycznym Gwarantem.
Nie ma nic do zadeklarowania w tej sprawie ze strony wewnętrznych organów Ruchu, a raczej za pośrednictwem jego przywódcy Luigi di Maio, odwiedzając Turyn, szybko zaprzeczyli: „Niektórzy mają nadzieję, że Grillo odejdzie na bok, ale zawsze będzie z nami, jest wspaniałym zasobem, największym, jakiego mamy. Ruch się nie zmienia, będzie z nami w tej kampanii i pozostanie gwarantem.”

Krótko mówiąc, nie chodzi o oficjalne porzucenie, ale o to, że Grillo od miesięcy nie bierze udziału w kampanii wyborczej, że oddziela swój blog od bloga Ruchu i że jego stanowisko coraz bardziej oddala się od pięciogwiazdkowego świata w miarę będzie zajęty swoimi nadchodzącymi zobowiązaniami teatralnymi (nie bez znaczenia szczegół Grillo powróci na scenę w Rzymie 23 i 24 lutego, w weekend poprzedzający głosowanie) wydają się być jednoznacznymi elementami kampanii wyborczej, która najprawdopodobniej nie zobaczy go w gronie bohaterów.

Czy może to być oznaka Ruchu Pięciu Gwiazd, który w końcu został uznany przez genueńskiego komika za wystarczająco dojrzałego, by móc chodzić samotnie?

 

Wybory 2018: ruch 5 Stars będzie przebiegał bez Beppe Grillo?