Stałe miejsce

Tymczasowe możliwości zatrudnienia rosną, ale bezrobocie młodzieży nie maleje. Trudność w znalezieniu stabilnej pracy sprawia, że ​​codzienne życie jest jeszcze bardziej niepewne dla wielu pracowników

 „Co zrobisz, kiedy dorosniesz?” a uczeń odpowiada nauczycielowi w znanym niedawno filmie: „stała praca!”

Przez wiele dziesięcioleci we włoskich rodzinach bezpieczeństwo młodego mężczyzny i jego rodziny polegało na stałym zatrudnieniu ze wszystkimi gwarancjami praw pracowniczych.

Minęło już wiele lat od czasu, gdy młodzi ludzie, biorąc udział w konkursach i selekcjach, mogli znaleźć pracę w prestiżowej firmie - podobnie jak banki czy instytucje publiczne - aby zabezpieczyć sobie przyszłość.

Dziś nawet XNUMX-letni absolwenci wciąż szukają stabilności.

W ostatnich dniach rząd poinformował nas, że liczba miejsc pracy wzrosła.

Ale patrząc na dane ISTAT, okazuje się, że wzrost ten dotyczy głównie umów na czas określony dotyczących pracowników w wieku powyżej XNUMX lat; tylko niewielki odsetek odnosi się do stałych stałych miejsc pracy. Z drugiej strony, dla młodych ludzi rząd stworzył obecnie niezrozumiałą „wcześniejszą emeryturę”, co prawie usprawiedliwia brak pracy.

A więc pożegnanie ze stałą pracą? Tak, ale to nie tylko wina zmieniających się czasów!

Wystarczy pomyśleć o „chronicznej” niepewności, która panuje w administracji publicznej z powodu ciągłej nieświadomości naszej klasy politycznej, pomimo wielu inicjatyw stabilizacyjnych.

W rzeczywistości jest to skonsolidowana praktyka przede wszystkim polityków, którzy stają się administratorami organów publicznych i różnych dyrektorów generalnych (którzy przypadkowo są zawsze tymi samymi ludźmi, którzy występują w tych samych miejscach za opłatą milionera!) Aby umożliwić dostęp w niepewnej formie dla osób mniej lub bardziej blisko nich z umowami o pracę czasową, które ostatecznie kończą na próżno ogłoszenie o konkursie.

A kiedy są zakazane, te zawody służą przede wszystkim stabilizacji niepewnych, którzy zbyt długo są w środku; wszystko z pełnym poszanowaniem art. 97 Konstytucji.

Na przykład w sektorze prywatnym instytucje bankowe - pozbawione teraz tych gwarancji powagi, które wyróżniały je jeszcze kilkadziesiąt lat temu - przeszły prawdziwą metamorfozę spowodowaną nie tyle globalizacją i kryzysem gospodarczym, co przypadkowym zarządzaniem, które charakteryzuje pracę wielu menadżerów.

Zirytowanie kryzysem pracy nie jest zatem związane zarówno ze znanymi problemami gospodarczymi wynikającymi z globalizacji, jak i nadużyciami panującymi przede wszystkim w klasie rządzącej (politycy w pierwszym rzędzie), która nie ma ograniczeń w bezwstydnym i wyłącznie traktowaniu własnej przewagi, a nie nie szanując podstawowych potrzeb społeczności.

Brak wartości moralnych wśród tych podmiotów, które zmieniają się w nieprzyzwoity sposób, wymieniając różne fotele znanych firm publicznych i prywatnych, nie może być dłużej tolerowany; ten system musi zostać ograniczony, w przeciwnym razie nie będzie nadziei na lepszy świat.

autor: Antonio Belsito

Adwokat prawa pracy

Stałe miejsce