Czy Isis jest pokonana? Teraz są niebezpieczne grupy terrorystyczne zwane "białymi flagami"!

   

Według ekspertów, upadek Islamskiego Państwa Iraku i Syrii powoduje powstanie szeregu następców, które szybko się przegrupowują, rekrutują członków i przeprowadzają coraz bardziej wyrafinowane ataki na siły rządowe.

Wojskowe zwycięstwo w wojnie z ISIS zostało oficjalnie ogłoszone przez iracki rząd w grudniu ubiegłego roku. W ostatnich tygodniach prezydent USA Donald Trump powtórzył, że jego rząd twierdzi, że siły amerykańskie „rozrywają ISIS na strzępy”. Grupa bojowników sunnickich, która zyskała na znaczeniu w 2014 roku po przejęciu większości Syrii i północno-zachodniego Iraku, wyraźnie cofa się, tracąc wszystkie główne ośrodki miejskie, które kontrolowała. Jednak upadek organizacji doprowadził do powstania kilku szybko formujących się grup powstańczych w Iraku i Syrii.

Wiele z tych bardzo zwinnych grup działa w słabo zaludnionym i niezamieszkanym południowym okręgu irackich Kurdów, w tym w górach Hamrin. Inne znajdują się w suchych regionach Iraku na zachód od Eufratu. Wszyscy są zaangażowani w rekrutację, propagandę i coraz częściej ataki na siły rządowe i rywalizujące szyickie milicje. Turecki korespondent BuzzFeed na Bliskim Wschodzie, Borzou Daragahi, przedstawił w niedzielę jedną z takich grup, tzw. Białe Flagi. Grupa została utworzona pod koniec 2017 roku przez związek dwóch dowódców ISIS, Khaleda al-Moradiego, irackich Turkmenów i Hiwa Chor, byłego członka Ansar al-Islam i głównie kurdyjskiej grupy dżihadystów, która była aktywna na północy kraju. Irak po 2003 r. Daragahi zauważa, że ​​Białe Flagi zdołały przeprowadzić strajki w Bagdadzie i Kirkuku i wielokrotnie napadały na siły rządu irackiego oraz członków szyickiej milicji. Starsi członkowie Białej Flagi są związani z ISIS od lat i mają „rozległy repertuar doświadczenia i wysoki poziom wyszkolenia” - mówi Daragahi. Są jedną z kilku grup zbrojnych po powstaniu ISIS, które rekrutują członków mniejszości sunnickiej, obiecując jednocześnie chronić ich przed gniewem prawie wyłącznie szyickiego rządu irackiego.

W osobnym, ale powiązanym wydarzeniu, dwóch analityków z centrali komunikacyjnej rządu brytyjskiego - głównej krajowej agencji przechwytywania komunikacji - ostrzegło, że ISIS pozostaje „znaczącym zagrożeniem” dla Zachodu. Dwóch analityków wypowiadało się w brytyjskiej telewizji Sky News, używając tylko swoich imion, Ben i Sunny. Przyznali, że ISIS straciło w ostatnich miesiącach znaczną część swojego terytorium, ale ostrzegli, że nadal jest „wiarygodnym i niebezpiecznym przeciwnikiem”, głównie ze względu na swoje umiejętności technologiczne. Planiści operacyjni ISIS „przesunęli poprzeczkę i podnieśli poprzeczkę” w zakresie „technologii, której używali i sposobów, w jaki ją wykorzystali” - powiedział jeden z analityków, dodając, że brytyjskie agencje wywiadowcze muszą kontynuować. dostosować swoje techniki, aby pozostać „o krok przed” operatorami ISIS. Brytyjscy analitycy twierdzą, że obecnie niebezpieczeństwem jest użycie broni chemicznej w centrach miast.