Cyberwojna rosyjsko-ukraińska

W małym miasteczku na zachodniej Ukrainie oficerowie wywiadu tłoczą się wokół grupy ekranów. Pojawia się interfejs rosyjskich stron rządowych, z których pobierane są pliki, podczas gdy hakerzy próbują znaleźć ewentualne słabe punkty w infrastrukturze. To jest nowa „ściśle tajna” siedziba Wydziału Cyber ​​​​Intelligence Służba Bezpieczeństwa Państwa ukraiński, urSBU. Ta jednostka specjalna została ewakuowana z Kijowa w zeszłym tygodniu, ponieważ jej biura były celem rosyjskich rakiet.

W pokój wojenny są publikowane zdjęcia 81 rosyjskich oficerów z "FSB (moskiewskie tajne służby) odpowiedzialne za wojnę cybernetyczną przeciwko Ukrainie. Informacje są uzupełnione o numery paszportów, posiadane stopnie i departamenty, do których należą. Niektórzy, jak generał Siergiej Beseda, są już znane, inni zajmują wysokie stanowiska w instytucjach na poziomie międzynarodowym.

Cyberanalitycy byli zdumieni niezdolnością kremlowskich cyber-wojowników do demontażu technologii leżącej u podstaw infrastruktury informatycznej Ukrainy, pomimo potężnego ataku na krajową sieć energetyczną w 2015 r. i włamania na korporacyjne strony internetowe w styczniu ubiegłego roku.

Międzynarodowi obserwatorzy argumentują, że odporność infrastruktury Kijowa polega na tym, że zachodniemu wywiadowi udało się wzmocnić ukraińską obronę, gdy zdał sobie sprawę z nieuchronności rosyjskiej inwazji. Dlatego ludzie Zachodu, z Amerykanami na czele, odkryli różne rzeczy z wyprzedzeniem  malware uśpione, które trzeba było aktywować w odpowiednim momencie, aby uwolnić „chaos".

„Amerykanie współpracują z jednostką cybernetyczną naszej dywizji od kilku miesięcy, ostatni raz widziałem ich może w styczniu”, pułkownik SBU powiedział Timesowi.

Rosjanie chcieli atakować zarówno cele cywilne, jak i wojskowe. Wśród nich był o sieć kolejowa, gdzie amerykański zespół wytropił i usunął złośliwe oprogramowanie”wycieraczki” zdolny do wyłączenia całej sieci komputerowej używanej przez koleje. Koleje pomogły następnie ponad milionowi ukraińskich cywilów w ucieczce z bombardowanych miast.

Inne wysiłki Kremla zostały udaremnione przez globalne firmy, takie jak Microsoft, dzięki doświadczeniu zdobytemu w odkrywaniu niebezpiecznych ransomware jako  Pietia, oprogramowanie szyfrujące użyte w masowym ataku, znanym jako WannaCry, który uderzył w AmeryceNHS w 2017.

"Te ataki na cele cywilne naruszają konwencje genewskie i jako takie podzieliliśmy się informacjami z ukraińskim rządem", zadeklarował Brad Smith, prezes Microsoftu.

Ukraińska jednostka wywiadu cybernetycznego od dnia inwazji pracuje przez całą dobę, aby przeciwdziałać działaniom Cyber ​​wojna Kremla. SBU udało się uzyskać dostęp do serwerów rosyjskiego Skarbu Federalnego, zakłócając planowane wpłaty do budżetu wojskowego. Hakerzy z ukraińskiego działu cybernetycznego uzyskali również dostęp do rosyjskich systemów wyborczych, co, jak twierdzili, pomogło prezydentowi Putinowi sfałszować wybory.

"Widzimy, że możliwości rosyjskiej armii cybernetycznej są takie same jak sił zbrojnych: przereklamowane, żałosne i nieistotne”. — powiedział pułkownik SBU. “Mit ten był kultywowany przez lata, aby usprawiedliwić wygórowane wydatki Rosji na skorumpowany kompleks wojskowo-przemysłowy, który przyniósł Putinowi miliardy dolarów.".

Cyberwojna rosyjsko-ukraińska