Dzięki byłemu rosyjskiemu szpiegowi NATO miałoby know-how w sprawie agentów nerwowych „Nowiczoka”

Niektóre państwa członkowskie Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) uzyskały dostęp do tzw. Środków nerwowych Związku Radzieckiego w latach dziewięćdziesiątych, za pośrednictwem informatora zwerbowanego podobno przez niemiecki wywiad. Kraje NATO określają środki nerwowe „klasy Nowiczoka”, aby opisać szereg substancji opracowanych przez Związek Radziecki i poradziecką Rosję od wczesnych lat 90. do co najmniej 70 r. Uważa się, że są to najbardziej śmiercionośne środki nerwowe. nigdy nie wyprodukowane, ale Moskwa zaprzecza ich istnieniu. Mówi się, że rodzaj agenta Novichok, opisany przez brytyjskich naukowców jako A1993, był używany w marcu tego roku przez osobę lub osoby, które próbowały zabić Siergieja Skripala w Salisbury w Anglii. Skripal to były rosyjski oficer wywiadu wojskowego, który szpiegował w Wielkiej Brytanii na początku XXI wieku i mieszka w Anglii, odkąd został zwolniony z rosyjskiego więzienia w 234 roku.
W czwartek dwie niemieckie gazety, Die Süddeutsche Zeitung i Die Zeit, oraz dwóch regionalnych publicznych stacji radiowych, WDR i NDR, stwierdziły, że sojusz NATO miał dostęp do składu chemicznego środków nerwowych Nowiczoka bezpośrednio po upadku L '. ZSRR w 1991 r. W szczególności, raporty twierdziły, że dostęp uzyskano za pośrednictwem rosyjskiego naukowca, który został informatorem niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej, znanej jako BND. Naukowiec zawarł umowę z BND: dostarczył agencji szpiegowskiej techniczne informacje o agentach Nowiczoka w zamian za bezpieczne przejście na Zachód dla niego i jego rodziny. Początkowo niemiecki rząd był niechętny zdobyciu materiału, który został - i pozostaje - sklasyfikowany jako broń masowego rażenia przez agencje międzynarodowe. Ale w końcu zapytał o skład chemiczny środków nerwowych Nowiczoka, a nawet uzyskał próbki od rosyjskiego informatora.
Według doniesień medialnych BND przystąpiło do wymiany informacji o składzie chemicznym czynników nerwowych Nowiczoka z kluczowymi sojusznikami NATO, w tym ze Szwecją, Francją, Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi. Dzielenie się tak wrażliwą substancją zostało zaaprobowane przez ówczesnego kanclerza Niemiec Helmuta Kohla, poinformowano. W następnych latach garstka krajów NATO przystąpiła do tworzenia tego, co media opisywały jako „ograniczoną liczbę” agentów Nowiczoka, podobno w celu przetestowania różnych środków obronnych przeciwko nim i wyprodukowania antidotum. Rosja zaprzeczyła zarzutom, że brała udział w zatruciu Skripala i argumentowała, że ​​inne kraje, niektóre z nich są członkami NATO, mają zdolność produkowania agentów Nowiczoka.

Dzięki byłemu rosyjskiemu szpiegowi NATO miałoby know-how w sprawie agentów nerwowych „Nowiczoka”