Ukraina pilnie potrzebuje „pokoju”, zanim będzie za późno

Jeśli chodzi o wiarygodny pokój, kompromis mógłby naprawdę coś zmienić, ale pociąga za sobą nieprzewidywalne scenariusze, ponieważ oznacza to porażkę Zachodu w obliczu rosyjskiej dyktatury.

autor: Andrea Pinto

Pomimo wysiłków Ukrainy Rosja nie poddaje się na miejscu, wręcz w dalszym ciągu podbija ważne fragmenty terytorium Donbasu. Jeśli zachodnia pomoc i amunicja nie nadejdą zbyt wolno, los Kijowa będzie nieubłaganie przesądzony. Dzieje się tak pomimo 5 miliardów obiecanych przedwczoraj przez Europę G7 i około 12 miliardów, które Kongres USA ma wkrótce zwolnić. NYT ujawnił wczoraj, że Stany Zjednoczone, oprócz znacznych funduszy, zapewnią również wsparcie operacyjne w terenie. Byłoby 12 tajnych baz CIA, rozmieszczonego na granicy z Rosją, z funkcją szkolenia ukraińskich żołnierzy wchodzących w składJednostka 2245, zespół wojsko odpowiedzialne za odzyskiwanie rosyjskich pozostałości wojennych (drony, fragmenty rakiet, elektronikę uzbrojenia itp.) w celu zbadania ich technologii i szyfrowanych systemów szyfrowania.

Prawda, która wyłania się z wypowiedzi ekspertów, jest taka, że ​​zachodni przemysł zbrojeniowy nie jest gotowy ani zorganizowany, aby wyprodukować na czas amunicję niezbędną do kontynuowania wojny, zaś kraje wspierające Ukrainę nie chcą dostarczać innej amunicji pochodzącej z ze swoich arsenałów, które same w sobie są już niewystarczające, aby poradzić sobie z trwałym i intensywnym konfliktem, takim jak rosyjsko-ukraiński.

Brakuje też ludzi do wysłania na front: w wyniku poniesionych strat straciło całe pokolenie. Dlatego wczoraj pojawiły się pewne sugestie, że Ukraińcy chcą rozpocząć wiarygodny plan pokojowy. Prawdopodobnie dlatego, że w obliczu zbliżających się wyborów w Ameryce i Europie nic nie może być już brane za pewnik. Pewne jest, że Ukraina będzie niestety musiała oddać części terytorium i porzucić pierwotną koncepcję ich całkowitego odzyskania. Kompromis może naprawdę coś zmienić, ale uruchamia nieprzewidywalne scenariusze, ponieważ oznacza także porażkę Zachodu w obliczu rosyjskiej dyktatury.

Wiadomość pojawiła się wczoraj wieczorem, Ukraina i jej zagraniczni partnerzy mogą zaprosić Rosję do przyszłości szczyt aby omówić zakończenie inwazji na Moskwę, która rozpoczęła się dwa lata temu, powiedział wysoki rangą urzędnik ukraiński.

Szwajcaria będzie gospodarzem Światowy Szczyt Pokoju powiedział, że należy omówić projekt ustawy pokojowej zaproponowany przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który mógłby zostać przedstawiony Rosji podczas drugiego spotkania w późniejszym terminie Andrij Jermak, szef sztabu Zełenskiego.

„Może zaistnieć sytuacja, w której wspólnie wezwiemy przedstawicieli Federacji Rosyjskiej do zakończenia tej wojny i powrotu do sprawiedliwego pokoju”– powiedział podczas telewizyjnej konferencji w Kijowie.

Zełenski po raz pierwszy ogłosił swój projekt pokojowy podczas szczytu G20 w listopadzie ubiegłego roku, obejmujący przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy i całkowite wycofanie wojsk rosyjskich. Kijów obiecał przy tej okazji, że nie będzie siedział przy stole z Moskwą, dopóki wszystkie wojska rosyjskie nie opuszczą terytorium Ukrainy.

W związku z tym Kreml stwierdził, że nie ma podstaw do rozmów pokojowych między Rosją a Ukrainą i że plan pokojowy Kijowa w swojej strukturze jest niedopuszczalny.

Teraz sytuacja na boisku uległa diametralnej zmianie.

Zapisz się do naszego newslettera!

Ukraina pilnie potrzebuje „pokoju”, zanim będzie za późno

| EVIDENCE 1, ŚWIAT |