Meksyk: pędzi aero zaraz po starcie z pasażerami 103, wszystko bezpieczne

Samolot Embraer-190 firmy Aeroméxico, przewożący 97 pasażerów i czterech członków załogi, gwałtownie uderzył w ziemię po próbie startu z lotniska miasta Victoria de Durango w północno-środkowym Meksyku, z ostatecznym budżetem w wysokości 85 rannych i bez ofiar.

Niektórzy pasażerowie, z którymi rozmawiały lokalne media, stwierdzili, że samolot miał „dziwny ruch”, gdy miał opuścić pas startowy. Według pierwszych rekonstrukcji do wypadku doszło pięć minut po starcie, około godziny 16 (czasu lokalnego).

Zebrane świadectwa są dramatyczne. Pasażer mówi: „Nagle zrobiło się ciemno, poczułem, że kabina się przechyliła i zobaczyłem, że bagaż się przewraca, a potem nastąpił huk, jakbyśmy wrócili na tor, i„ poślizgnęliśmy się ”na ziemi, żeby się zatrzymać. ratujemy się, rzucając się w dziurę, która otworzyła się w kadłubie ”.

Istnieje wiele czynników, które umożliwiły ten cud. Wysokość, z której rozbił się samolot, zaledwie 300 metrów i gotowość samych pasażerów - w tym 11 dzieci - ratujących się nawzajem i ratujących się przez rozcięcia blach i zjeżdżalnie, zanim na pokładzie wybuchły płomienie.

Decydujące było również terminowe uruchomienie zjeżdżalni, które przyspieszyły ewakuację w rekordowym czasie, oraz fakt, że do wypadku doszło na otwartej przestrzeni, z dala od domów lub dużych budynków.

Gubernator stanu Durango, José Rosas Aipuro, powiedział, że warunki pogodowe były niesprzyjające, padało, była burza i z tego powodu pilot próbował przerwać start, ale nie był w stanie tego zrobić.

Aeromexico to gigant ruchu lotniczego, założyciel Skyteam wraz z Air France. Ostatnia katastrofa lotnicza związana z firmą miała miejsce w lipcu 1981, kiedy planowy lot rozbił się podczas lądowania w Chihuahua na północy kraju. W takim przypadku jednak 32 nie żył.

Meksyk: pędzi aero zaraz po starcie z pasażerami 103, wszystko bezpieczne