NATO i granitowi sojusznicy u boku Ukrainy. Czołgi, artyleria, rakiety dalekiego zasięgu i myśliwce

Po tygodniach kontrowersji i oporu zachodni przywódcy rozmawiają przez telefon, potwierdzając swoje poparcie dla Kijowa i potwierdzając swoje zobowiązanie do udzielenia pomocy wojskowej rządowi Zełenskiego.

Stany Zjednoczone wyślą na Ukrainę 31 czołgów Abramsa, Niemcy sformalizowały chęć wysłania swoich czołgów Leopard, początkowo 14, i dadzą sojusznikom zielone światło na dostarczenie ich armii ukraińskiej (łącznie 80 sztuk). „Pełne poparcie” Zachodu dla Kijowa następuje po zakończeniu pięciostronnej rozmowy telefonicznej zleconej przez prezydenta USA Joe Bidena, w której uczestniczyli numer jeden w Białym Domu kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron, brytyjski premier Rishi Sunak i premier Giorgia Meloni.

Zapisz się do newslettera kanału PRP

"Odnotowując sytuację na miejscu prawie rok po inwazji rosyjskiej, przywódcy potwierdzili znaczenie trwałej silnej jedności aliantów, gdy nadal udzielają wszechstronnej pomocy Kijowowi”. Sama Meloni dała to do zrozumienia pod koniec rozmów. Biden w swoim przemówieniu podziękował partnerom, a także wspomniał o Włoszech za to, że "wysyłają artylerię" na Ukrainę i za "ciągłą intensyfikację zaangażowania". 

Prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden, zapowiedział wysłanie na Ukrainę 31 czołgów Abrams i ponad 500 transporterów opancerzonych, po uzyskaniu zgody Berlina na sprzedaż niemieckich czołgów Leopard 2. Biden publicznie podziękował niemieckiej kanclerz Olaf Scholz, mówiąc, że jest „wdzięczny” i podkreślając „pełną jedność” między Stanami Zjednoczonymi a sojusznikami we wspieraniu Ukrainy przeciwko Rosji.

"Jesteśmy zjednoczeni„, powtórzył Biden, stwierdzając, że wsparcie Zachodu dla Kijowa”to nie atakować” ale bronić. “nie pozwolimy - on dodał - aby jeden naród wyrwał terytorium drugiemu„. Wysłanie Abramsów, Biden wskazuje, „nie stanowi zagrożenia dla Rosji, to nie jest ofensywa przeciwko Rosji, pomagamy Ukrainie się obronić, musi walczyć lepiej wyposażona”.

"Putin oczekiwał, że Europa i Stany Zjednoczone złagodzą decyzje. Spodziewał się, że z czasem nasze poparcie dla Ukrainy osłabnie. On się mylił„, kontynuował Biden, „czołgi te są kolejnym dowodem naszego nieustępliwego zaangażowania na rzecz Ukrainy. Wszystko to dla wolności”. Szkolenie ukraińskiego wojska na Abramsy rozpocznie się „tak szybko, jak to możliwe”, zapewnił prezydent USA.

Biden powołał się także na tzwWłochy za to, że „On wysyła artylerię" na Ukrainie. Wśród krajów, którym podziękował za „ciągłą intensyfikację wysiłków”, Biden wymienił pomoc wysłaną lub obiecaną przez Wielka Brytania, Francja, Norwegia, Kanada, Słowacja, Dania, Polska i Szwecja. 

Zadowolenie szefa NATO

"Serdecznie witam decyzję amerykańskiego prezydenta Joe Bidena o dostawie czołgów Abrams na Ukrainę”, pisze sekretarz generalny NATO w tweecie, Jens Stoltenberg"Sojusznicy z NATO są zjednoczeni we wspieraniu samoobrony Ukrainy. W połączeniu z brytyjskimi Challengerami i niemieckimi Leopardami 2 może to znacząco wpłynąć na odparcie Rosji".

Zełenski: „potrzebujemy myśliwców i rakiet dalekiego zasięgu”

Ukraina liczy na dostawy od sojuszników rakiet dalekiego zasięgu i samolotów, a także na rozszerzenie współpracy artyleryjskiej. Poinformował o tym Wołodymyr Zełenski w swoim wieczornym przesłaniu wideo, o czym poinformował Ukrinform. “Rozmawiałem dziś z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem“, przypomniał przywódca Kijowa po ogłoszeniu przez aliantów wysłania czołgów. "Musimy otworzyć się na dostawy rakiet dalekiego zasięgu na Ukrainę, to ważne" - oświadczył - "musimy też rozszerzyć naszą współpracę w artylerii" i pomyśleć o "dostawie samolotów dla Ukrainy". 

NATO i granitowi sojusznicy u boku Ukrainy. Czołgi, artyleria, rakiety dalekiego zasięgu i myśliwce

| EVIDENCE 3, ŚWIAT |