Państwo Islamskie w filmie grozi atakami w Iraku i Syrii

W niedawnej wiadomości wideo nowy szef Państwa Islamskiego nazywa COVID-19 „wielką udręką” ze strony Allaha wobec niewierzących i przysięga, że ​​”ani jeden dzień nie minie bez rozlewu krwi".

39-minutowy film ma tytuł „Krzyżowcy będą wiedzieć, kto ostatecznie wygraI zaczął rozpowszechniać się w popularnej aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram w ostatni czwartek.
Wiadomość w wideo została dostarczona przez Abu Hamza al-Kuraszi, który w zeszłym roku przejął od Abu Bakr al-Baghdadi na czele Państwa Islamskiego. Grupa bojowników sunnickich ogłosiła wstąpienie al-Qurashiego na przywództwo 31 października 2019 r., Po tym, jak jej założyciel i duchowy przywódca został zabity przez wojska amerykańskie w Syrii. Stany Zjednoczone oferują do 5 milionów dolarów nagrody w postaci informacji prowadzących do schwytania lub śmierci al-Qurashi.
Wideo jest trzecią przesłaniem nowego przywódcy Państwa Islamskiego i drugą w tym roku. Al-Qurashi w filmie odnosi się do pandemii koronawirusa, ostatnich zmian politycznych w Iraku i trwających negocjacji między Stanami Zjednoczonymi a Talibami w Afganistanie. Film ostrzega obrzeża Al-Kaidy w Afryce, z których wielu bierze udział w coraz bardziej krwawej bitwie z sojuszniczymi siłami Państwa Islamskiego.
Większość wideo koncentruje się na pandemii koronawirusa, którą Al-Qurashi opisuje jako „wielką udrękę” zesłaną przez Boga nie-muzułmanom, i mówi, że on i jego przywódcy „cieszą się”, widząc skutki wirusa Zachód. Dodaje, że wrogowie Państwa Islamskiego nadal będą „uderzani” przez pandemię, ponieważ faraonowie egipscy zostali dotknięci 10 plagami opisanymi w Biblii.
Ale al-Qurashi skupia się również na Iraku, mówiąc z wyraźną satysfakcją z wycofania wojsk amerykańskich z tego kraju.

Po zabójstwie Kasema Soleimaniego przez Stany Zjednoczone w styczniu zeszłego roku wojska amerykańskie wycofały się z co najmniej sześciu baz wojskowych w całym Iraku, obecnie kontrolowanych przez zdominowane przez szyitów irackie siły bezpieczeństwa. Obejmują one krytyczne instalacje na obrzeżach Bagdadu, w Kirkuku, w pobliżu północnego regionu zdominowanego przez Kurdów, w Mosulu, zachodnim Iraku i wzdłuż granicy z Syrią. Ponadto Irak ma teraz nowego premiera, Mustafa al-Kadhimi, który obiecał zniszczyć pozostałości państwa islamskiego w całym kraju.
Bez znaczącej obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych Państwo Islamskie nie widzi irackich sił bezpieczeństwa zdolnych do obrony tych regionów. Dlatego też postrzega wycofanie się armii Stanów Zjednoczonych jako nieoczekiwaną okazję do ponownego rozpalenia powstania, a nawet odzyskania ziem, które kontrolowała jeszcze kilka lat temu. W najnowszym filmie al-Qurashi zwraca się bezpośrednio do rządu irackiego, który opisuje jako „rząd niewiernych w Iraku". Ostrzega, że ​​„ani jeden dzień nie przejdzie bez rozlewu krwi”, ponieważ „dżihadyści zaczną nasilać ataki na krzyżowców”. Te ataki, jak mówi, będą „dopiero początkiem większych ataków w Iraku i Syrii”.

Państwo Islamskie w filmie grozi atakami w Iraku i Syrii