Gdyby tak było, nie jest budująca świadomość, że kierowana przez USA koalicja szkoliłaby byłych terrorystów z ISIS. Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony szkolenie miałoby odbywać się w obozie dla uchodźców Al Hasakah w Syrii, jako baza szkoleniowa milicjantów, w tym członków grup terrorystycznych z różnych obszarów kraju Bliskiego Wschodu. Mieszczące się w Moskwie jednostki tworzą tzw. „Nową Armię Syryjską”, która po utworzeniu zostanie rozlokowana w dystryktach południowej Syrii do walki z siłami rządowymi. Tass i Sputnik to zgłaszają. „Według powracających do domu uchodźców - mówi rosyjskie Ministerstwo Obrony - międzynarodowa koalicja od ponad sześciu miesięcy wykorzystuje ten obóz jako ośrodek szkoleniowy dla milicjantów przybywających z różnych okręgów Syrii. Większość milicjantów - kontynuują Rosjanie - według miejscowej ludności obozu dla uchodźców stanowili członkowie ugrupowań terrorystycznych pokonanych przez syryjskie siły rządowe: Isis i Jabhat al Nusra. Do tej pory w obozie przebywa ok. 750 milicjantów przybywających z Rakki, Deir ez-Zor, Abu Kamal oraz ze wschodniego Eufratu ”. Wciąż według Rosjan w obozie przebywa 400 terrorystów ISIS, którzy opuścili Rakkę w październiku przy wsparciu USA.
