Wysokie napięcie na Morzu Czerwonym: Czy USA są gotowe do uderzenia na pozycje Houthi?

użytkownika Francesco Matera

Amerykański portal Politico ujawnił, że Stany Zjednoczone rozważają zaatakowanie z Jemenu grupy terrorystycznej Houthi, która rozpala Morze Czerwone, poprzez masowe wystrzelenie rakiet i dronów przeciwko statkom wojskowym i handlowym pływającym po ważnym odcinku morza łączącym Zachód do Azji. W sobotę Houthi wystrzelili 15 dronów, z czego 14 zostało zestrzelonych przez amerykański niszczyciel USS Carney, a jeden przez brytyjski HMS Diamond. Liberyjski statek handlowy Motor Vessel al Jasrah został podpalony w piątek, a dwie rakiety trafiły w statek towarowy Palatium 3.

Niedyskrecje Politico zostaną poparte ruchem kilku okrętów wojennych Stars and Stripes w tym rejonie. Lotniskowiec Dwight Eisenhower Będąc lotniskowcem, skierował się już w stronę Zatoki Adeńskiej Gerald Ford jest gotowy na Morzu Śródziemnym ze swoją grupą uderzeniową. W ten obszar przybywają także niszczyciele Laboon, Delbert D. Black i The Sullivans. Czekalibyśmy tylko na zielone światło od prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena.

Dziś Sekretarz Obrony składa wizytę w regionie Austin i jego szef sztabu, generał Ryż Basmati Brązowy omówienie nowej fazy izraelskich operacji wojskowych w Gazie, także w świetle spotkań szefa Mosadu z dygnitarzami Kataru. Zaraz potem szef Pentagonu uda się do Bahrajnu i Kataru.

Wracając do finansowanych i uzbrojonych przez Iran Huti, bezpośrednio po tragicznych wydarzeniach z 7 października nasilili swoje ataki, coraz bardziej potwierdzając tezę o kierowaniu reżimem ajatollaha nad całym obszarem Bliskiego Wschodu, jako „potężną” odpowiedzią na Zbliżenie Izraela z Arabią Saudyjską, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Bahrajnem w konsekwencji Porozumień Abrahamowych z 2020 r.

Firmy żeglugowe zawiesiły podróżowanie trasą przez Morze Czerwone, korzystając z najbezpieczniejszej trasy Przylądek Dobrej Nadziei co wydłuża trasę średnio o około cztery tysiące mil, co ma oczywiste konsekwencje w postaci wzrostu liczby towarów handlowych.

Sytuacja na Morzu Czerwonym jest sytuacją nadzwyczajną, która dotyczy również bezpośrednio Włoch, jako członka Wspólnoty Narodów Mieszany Task Force 153, z którym 39 krajów stara się zagwarantować bezpieczeństwo tego istotnego szlaku dla handlu międzynarodowego. Włochy wraz ze swoją marynarką wojenną wraz z 39 innymi krajami są częścią Połączona grupa zadaniowa 153, którego misją jest walka z piractwem i terroryzmem na Morzu Czerwonym. Mogłaby zatem być bezpośrednio zainteresowana przeciwdziałaniem zagrożeniu, jakie stwarza grupa Houthi.

Zapisz się do naszego newslettera!

Wysokie napięcie na Morzu Czerwonym: Czy USA są gotowe do uderzenia na pozycje Houthi?

| ŚWIAT |