CGIA. Coraz powszechniejsza jest praca przymusowa

Kontrastowanie „czarnego” również zwiększa płacę minimalną

Armia nielegalnych pracowników obecna we Włoszech nie zna kryzysu. Według najnowszych dostępnych danych z początku 2020 r. we Włoszech było 3,2 mln nieuregulowanych pracowników. W wartościach bezwzględnych Północ to obszar kraju o największej liczbie nieuregulowanych pracowników równą 1.281.900 1.202.400, następnie Południe z 787.700 17,5, natomiast w Centrum jest to 17,5 100. Ranking zmienia się jednak, jeśli weźmiemy pod uwagę wskaźnik nieregularności, czyli występowanie pracy nieregularnej w stosunku do ogółu zatrudnienia (zarówno regularnego, jak i nieregularnego). W tym przypadku obszarem kraju o znacznie większej częstości nieuregulowanej pracy jest Południe (13,1 proc.), na którym szacuje się, że na 10 nieuregulowanych pracowników przypada XNUMX, podczas gdy w Centrum jest to XNUMX a na Północy. XNUMX. Powiedzieć, że jest to Biuro Studiów CGIA.

• Rola organizacji przestępczych w gospodarce

W niektórych sektorach – takich jak rolno-spożywczy, transportowy, budowlany, logistyczny i usług opiekuńczych – coraz częściej dochodzi do wyzysku praktykowanego w szczególności przez organizacje przestępcze, które wraz z kryzysem rozszerzyły swoje interesy na realną gospodarkę kraju. towarzyszy” przemoc, groźby i konfiskata dokumentów. Stosowanie tych przymusów zamieniło duże obszary gospodarki podziemnej w pracę przymusową. W dużej mierze ofiarami są obcokrajowcy przebywający nielegalnie we Włoszech, ale Włosi są też coraz liczniejsi. Trudności gospodarcze ostatnich dwóch i pół roku w rzeczywistości zwiększyły liczbę naszych rodaków w trudnej sytuacji lub w potrzebie, którzy następnie wpadli do tego piekła.

• Niektórzy z nielegalnych imigrantów są „niezależni”

Należy jednak podkreślić, że część, choć mniejszość, pracujących nielegalnie to ludzie bardzo „przedsiębiorczy”, którzy codziennie jeżdżą do domów Włochów, aby dokonać drobnych napraw, konserwacji (zielone, elektryczne, hydraulika, fabryka, budownictwo itp.) lub w świadczeniu usług osobistych (kierowcy, gospodynie, opiekunowie, fryzjerzy, kosmetyczki, masażyści itp.). Armia „niewidzialnych”, którzy oczywiście nie są „zatrudnieni” przez kapralów lub oprawców, ale w pełni wyposażeni, poruszają się w całkowicie autonomiczny i niezależny sposób, powodując przerażające straty ekonomiczne u osób regularnie wykonujących zawód. Ci pracownicy o nieuregulowanym statusie to po części emeryci, popracownicy, bierni zawodowo, bezrobotni lub mieszkańcy Cig, którzy uzupełniają swój skromny dochód dochodami odzyskanymi z tych nielegalnych działań.

• Płaca minimalna jest również podnoszona poprzez pokonanie „czarnych”

Czy to przypadek, że znaczna część sektorów najbardziej dotkniętych podziemną gospodarką to również te, w których płace przewidziane w krajowych umowach o pracę niższych poziomów zatrudnienia są znacznie poniżej 9 euro brutto na godzinę? Najwyraźniej nie. Na przykład w rolnictwie i usługach osobistych obecność „czarnych” przyczynia się do utrzymania niskich wynagrodzeń przewidzianych w kontraktach podpisanych przez partnerów społecznych tych sektorów, w przeciwnym razie wiele firm, które nie chcą mieć z tym nic wspólnego niedeklarowane zbyt duże podniesienie płacy minimalnej wypchnęłoby ich z rynku. W rzeczywistości nieuczciwa konkurencja praktykowana przez firmy, które masowo wykorzystują pracowników nieregularnych, jest bardzo silna. Jasne jest, że jedno nie wyklucza drugiego, ale uważamy, że wzrost płac można uzyskać nie tylko na mocy prawa, ale także poprzez likwidację gospodarki podziemnej, nagradzając, nawet fiskalnie, tych przedsiębiorców, którzy chcą działać w regularna gospodarka.

• 2 nowych inspektorów i kolejne kontrole są w drodze

Do końca tego roku ma zostać opublikowany Krajowy Plan walki z pracą nierejestrowaną, który będzie musiał m.in. wzmocnić środki odstraszające od nielegalnej pracy, także poprzez zaostrzenie kontroli i sankcji. Przypominamy, że w 2021 r. kadra Państwowej Inspekcji Pracy liczyła około 4.500 pracowników, a do tego roku spodziewane jest zatrudnienie 2 nowych inspektorów. Dzięki wzrostowi kadr do końca 2024 r. liczba kontroli będzie musiała wzrosnąć o 20 proc. w stosunku do średniej za trzyletni okres 2019-2021. Wreszcie, do 2026 r. plan przewiduje zmniejszenie o co najmniej 1/3 dystansu, jaki dzieli Włochy od średniej UE w zakresie występowania pracy nierejestrowanej w gospodarce.

• Niepokojące skutki gospodarcze na południu

Podziemna gospodarka we Włoszech „generuje” 76,8 mld euro wartości dodanej. Plaga społeczna i gospodarcza, która na poziomie geograficznym przedstawia bardzo ważne różnice. Na przykład Veneto, mimo że rejestruje ponad 203 8,8 nielegalnie zatrudnionych pracowników, jest terytorium, które z ekonomicznego punktu widzenia jest najmniej dotknięte tym smutnym zjawiskiem we Włoszech. Wskaźnik nieprawidłowości wynosi w rzeczywistości 3,5 proc., podczas gdy udział wartości dodanej wytworzonej przez nieregularną pracę w sumie regionalnej wynosi 3,6 proc. najniższy odsetek obecny w kraju. Zawsze z obserwacji tego ostatniego wskaźnika, zaraz po tym, jak widzimy Lombardię, Autonomiczną Prowincję Bolzano i Autonomiczną Prowincję Trydent (wszystkie z częstością 3,7 procent), a następnie Friuli Venezia Giulia z 131.700 procent. Z drugiej strony, najbardziej krytyczne sytuacje są odnotowywane na południu, np. w Kalabrii, w obliczu „tylko” 21,5 9,2 nieuregulowanych pracowników, wskaźnik nieprawidłowości wynosi 2,7 proc. wynosi 352.700 proc. (w wartościach bezwzględnych wartość dodana pracy nieuregulowanej wynosi 18,7 mld euro). Żaden inny region nie odnotowuje tak negatywnych wyników. Równie krytyczna jest sytuacja w Kampanii, gdzie 8,1 8,1 niestałych pracowników powoduje wskaźnik nieprawidłowości na poziomie 280.200 proc. i „czarny” PKB na poziomie 18,5 proc. (7,4 mld euro). Niepokojąca jest też sytuacja na Sycylii: w porównaniu z 5,9 XNUMX nielegalnymi pracownikami, wskaźnik nieregularności wynosi XNUMX proc., a wartość dodana wytworzona przez podziemną gospodarkę w stosunku do oficjalnej to XNUMX proc. (XNUMX mld euro).

• Covid z pewnością pogorszył sytuację

Jak powiedzieliśmy powyżej, na poziomie krajowym na początku 2020 r. Istat szacował na nieco ponad 3,2 mln osób, które codziennie chodziły na kilka godzin lub na cały dzień na pola, firmy, place budowy lub do domów Włochów, aby wykonywać nieregularną działalność zawodową. Jesteśmy skłonni wierzyć, że po pandemicznym kryzysie odnotowanym w ciągu ostatnich 2 i pół roku - który spowodował silny wzrost liczby pracowników Cig i ogólne zubożenie najsłabszych grup społecznych - liczba pracowników nieregularnych i ekonomiczne skutki tego zjawiska Obecne we Włoszech znacznie wzrosły, zwłaszcza na obszarach kraju, które są tradycyjnie bardziej kruche i zacofane gospodarczo.

CGIA. Coraz powszechniejsza jest praca przymusowa