Jak poinformowała agencja Nova, po wczorajszym ogłoszeniu przez rząd Ankary, że poinformowała o kontynuacji ćwiczeń wojskowych tureckiej marynarki u wybrzeży Cypru do 10 marca, ćwiczenia, które de facto uniemożliwiłyby działania poszukiwawcze węglowodorów na tym obszarze, cypryjski szef państwa Nicos Anastasiades zapewnia, że „plany energetyczne Republiki Cypryjskiej będą kontynuowane”, argumentując również, że Turcja i Turcy cypryjscy powinni wrócić do stołu negocjacyjnego, pod warunkiem zakończenie „łamania suwerennych praw” w wyłącznej strefie ekonomicznej (WSE) Republiki Cypryjskiej. Argumenty strony tureckiej, zdaniem Anastasiadesa, „nie są ani uzasadnione, ani poparte faktami”.
Prasa Nikozji ogłosiła, że po rozmowie prezydenta Anastasiadesa z greckim premierem Alexisem Tsiprasem na temat problemu blokady działalności poszukiwawczej w wyłącznej strefie ekonomicznej (Zee) Cypru z części Turcji, decyzja zostałaby uzgodniona decyzja przedstawić problem przywódcom UE w Brukseli na nieformalnym posiedzeniu Rady Europejskiej zaplanowanym na piątek.