Europa, nieobecna w strategiach między mocarstwami

Niepokojący jest fakt, że w kontekście globalnym, w którym supermocarstwa zmieniają i aktualizują swoje strategie handlowe i obronne, Europie brakuje własnych planów, które mogłyby silnie przeciwstawić się planom Chin i Rosji.

Właśnie brak wspólnej europejskiej strategii strategicznej sugeruje poszczególnym krajom samodzielne poruszanie się w poszukiwaniu porozumień z supermocarstwami, tym samym usuwając realizację Europy rozumianej jako supermocarstwo zdolne do konkurowania na najwyższych poziomach z innymi tworzącymi się supermocarstwami oś „Europa-Stany Zjednoczone” zdolna stawić czoła osi „Chiny-Rosja”.

Podsumowując, jest to autorytatywna myśl wyrażona przez generała Pasquale Preziosa, autor książki „Obrona Europy”(Cacucci Editore) napisany wspólnie z profesorem Dario Velo, że w wywiadzie opublikowanym i opublikowanym przez „Formiche.net” zaprasza Włochy do pozostania ”zakotwiczony w zachodnim obozie i umacniający stosunki transatlantyckie ze Stanami Zjednoczonymi, które do tej pory gwarantowały siedemdziesiąt lat pokoju ”.

Secondo Preziosa ”koniec traktatu o rakietach nuklearnych jest symptomem głębokiej mutacji w świecie, a równowaga musi być jeszcze określona wporównanie mocy jaja. Włochy w Europie powinny zatem wzmocnić swoją pozycję transatlantycką i swoje stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, unikając niebezpiecznych fantazji wobec Pekinu ”.

Podczas wywiadu omówiono również możliwe scenariusze i zmiany wynikające z oficjalnego zakończenia INF („Traktat o siłach nuklearnych o średnim zasięgu”) podpisanego w 1987. Stany Zjednoczone wycofały się z traktatu podpisanego z Rosją, który stanowi, że żaden kraj nie może posiadać określonego rodzaju pocisków jądrowych. Traktat, uważany za jeden z najważniejszych w próbie zatrzymania tak zwanego „wyścigu zbrojeń”, był przedmiotem dyskusji między Stanami Zjednoczonymi a Rosją. W lutym ubiegłego roku prezydent USA Donald Trump i NATO, sojusz obronny powstały po drugiej wojnie światowej, oskarżyli Rosję o naruszenie traktatu, dając rosyjskiemu ultimatum: Rosja powinna zniszczyć niektóre pociski do piątku 2 sierpnia, w przeciwnym razie Stany Zjednoczone uznałyby umowę za nieważną.

Traktat INF został podpisany w 1987 przez ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Ronalda Reagana, i przywódcę Związku Radzieckiego Michaiła Gorbaczowa, w celu znacznego ograniczenia rakiet nuklearnych średniego zasięgu, między 500 a 5.500, który mógłby zostać wystrzelony z ziemi. O pociskach 2.700, Amerykanach Pershinga i radzieckim SS-20, zostały zniszczone po podpisaniu traktatu.

Prezentujemy wywiad z „Formiche” generałowi Pasquale Preziosa były szef sztabu sił powietrznych:

Cenny Generał, ogłoszono koniec Traktatu o Inf. Ale jakie są jego przyczyny?

To, że świat szybko się zmienia, szczególnie w politycznym wymiarze stosunków międzynarodowych, przez jakiś czas było jasne dla wszystkich analityków. To samo można powiedzieć o polityce amerykańskiej, ewidentnie zmieniającej się wraz z ważnymi decyzjami podjętymi przez obecnego prezydenta, od obowiązków po politykę zagraniczną i stosunki z innymi krajami. To, że wcześniej podpisane traktaty wygasły mniej więcej (mniej umowy nuklearnej z Iranem, więcej traktatu o Inf), było również dobrze znanym scenariuszem, podobnie jak ewolucja komponentu technologicznego. Pomyślcie tylko o hipersonii z rosyjską awangardą i chińskimi systemami, które dawno ustąpiły miejsca nowej rasie nuklearnej. Krótko mówiąc, należało się spodziewać, że Rosja i Stany Zjednoczone nie znalazły do ​​dziś formalnego terminu na spotkanie negocjacyjne w sprawie traktatu.

W ostatnich latach kilkakrotnie pojawiały się oskarżenia o naruszenia.

Temat jest znany. Jak kilka lat temu rosyjski system antyrakietowy został oskarżony przez Rosjan o nie tylko bycie antyrańskim systemem obronnym, podobnie jak USA opisały nowy rosyjski pocisk (SSC-8, wyd.) Jako potencjalny transporter głowic nuklearnych z naruszeniem Inf. Wzajemne podejrzenia i wzajemna pewność doprowadziły do ​​zerwania traktatu.

Ale czy oprócz aspektów czysto rakietowych jest coś więcej?

Z pewnością tak. Koniec Traktatu o Inf jest symptomem zmieniającego się świata i dostosowań w głębokiej ewolucji. Jesteśmy świadkami przejścia od zimnej wojny do „ciepłego pokoju”, wyrażenia używanego przez niektórych amerykańskich analityków, które dobrze identyfikują przejście na inne poziomy dostosowań i wynikające z nich porozumienia. Ta ostatnia zostanie zawarta dopiero po zdefiniowaniu pierwszych i zajmie to jeszcze kilka lat. W międzyczasie istnieje już wyrównanie między Chinami, Rosją i Koreą Północną. Pekin wdrożył ważną politykę gospodarczą dla całej Azji, czemu towarzyszą bardziej specyficzne zjawiska, takie jak zawłaszczanie ziemi w Wietnamie, bazy morskie w kierunku Kambodży lub inne metody ekspansji regionalnej. Na przykład w bazach wojskowych będziemy musieli przejść do nowych umów międzynarodowych.

Czy w tej reorganizacji jest miejsce dla Europy?

Europa jest niestety nieobecna. Należy mieć nadzieję, że decyzja podjęta w sprawie 1992 w sprawie wspólnej polityki obronnej może zostać wdrożona w krótkim czasie przez Unię Europejską, która nie zdaje sobie sprawy, jak szybko zmienia się świat. A jednak UE może odegrać kluczową rolę w przywróceniu równowagi między wielobiegunowością, z którą będziemy musieli się zmierzyć w przyszłości. Stany Zjednoczone będą niewystarczające, aby zrównoważyć parę chińsko-rosyjską, jeśli zostawimy je w spokoju. Ważne jest, aby rozwijać nową Unię Europejską jako głównego gracza również w sektorach wojskowych (na przykład w kosmosie), przynajmniej na równi z innymi mocarstwami i silną synergią transatlantycką.

W tym sensie, nawet na froncie chińskim, Formiche.net promuje apel do włoskiego rządu o przyjęcie bardziej wyraźnie zachodniej postawy. Czy to udostępniasz?

Byłem w Chinach kilka razy; Podziwiam to, co robią i jak to robią. Pragnę jednak zauważyć, że biorąc pod uwagę włoską strukturę pod względem wartości i więzi z Zachodem, Chiny przedstawiają wartości, które są całkowicie odmienne od naszych. Chińska przyszłość jest chińska; nigdy nie będzie włoski. Dlatego Włochy muszą pozostać zakotwiczone na zachodnim polu i wzmocnić się w stosunkach transatlantyckich, które do tej pory gwarantowały siedemdziesiąt lat pokoju. Poza tymi wartościami nie ma przestrzeni materialnej dla innych umów z kulturami, które są całkowicie różne od naszych. Nie oznacza to braku relacji; konieczne jest utrzymywanie dobrych stosunków ze wszystkimi, ale wartości można dzielić tylko z krajami, które skupiają się na wolności, prawdziwej. Inni nie mogą udostępniać nam niczego poza wygodą chwili.

Wracając do traktatu „Inf”, czy boisz się nowego wyścigu zbrojeń w Europie lub rozmieszczenia rakiet zakazanych przez porozumienie?

Wydaje mi się, że w tej chwili nie ma oznak ponownego wdrożenia lub czegokolwiek innego. Z drugiej strony rosyjska enklawa Kaliningradu nie znajduje się poza Europą, ale w jej sercu, a już są pociski. Ponadto rozmieszczenie po obu stronach byłoby fenomenem zimnej wojny, ale, jak wspomniano, jesteśmy świadkami raczej ciepłego pokoju, niestabilnej równowagi, w której negocjacje między krajami będą musiały być wykonywane na wszystko i na wszystko, w oczywisty sposób zniszczenie struktur negocjacyjnych z przeszłości. Twórcze niszczenie świata technologicznego zostało zastosowane w świecie politycznym i do tego nie ma alternatywy. Krótko mówiąc, pozostanie pustką do wypełnienia, ponieważ zdefiniowane zostaną nowe salda strategiczne.

Niektórzy twierdzą, że Rosja i Stany Zjednoczone zgodziły się zakończyć traktat „Inf”, a nie pozostać związane z porozumieniem, które nie wiąże Chin. Czy dzielisz się tym czytaniem?

Powiedziałbym tak. Chiny osiągnęły poziom innych mocy na froncie technologii hipersonicznej. Pociski hipersoniczne to tylko pociski nuklearne. Nie do pomyślenia jest zastosowanie podobnej technologii do konwencjonalnych rozwiązań. Również w przypadku innych zbrojeń pomyślmy o zasobach przestrzennych, Chińczycy wypełnili lukę.

Czy myślisz, że możemy osiągnąć traktat w sprawie rakiet, który obejmuje również Pekin?

Chiny wielokrotnie oświadczyły, że nie zamierzają negocjować swoich zbrojeń z nikim. Rezygnacja z INF w celu zrozumienia Pekinu jest logiką, która nie działa dokładnie dlatego, że Chińczycy już zareagowali na porozumienie trójstronne. Chiny prowadzą swoją politykę i nie mają umów z innymi krajami, ponieważ mają wystarczającą moc, by nie potrzebować innych w tym sektorze. Będzie kontynuować tę autonomię. Nie jest wygodnie siedzieć przy stole negocjacyjnym z Rosją i Stanami Zjednoczonymi.

Mówił także o militaryzacji kosmosu. Czy jest to trend rosnący?

Jasne. Stany Zjednoczone, Rosja, Chiny, a nawet Indie poszły naprzód w tej dziedzinie. Francja również to zrobiła i nadszedł czas, aby zjednoczona Europa przyjęła politykę przestrzeni militarnej. W nowej konfrontacji między mocami środowisko przestrzenne jest domeną, która jest poprzeczna do wszystkich innych, podobnie jak cybernetyczna. Dobrze byłoby mieć Europę, która pracuje nad tym w zgodzie z podobnymi politykami i strategiami. Tylko wtedy będziemy mogli być obecni w nowej równowadze świata. Żaden naród europejski nie może mieć wpływu na przyszłość. Kilka badań zauważa, że ​​w 2050 wielu członków G7 zniknie z szeregów siedmiu globalnych potęg gospodarczych. Dlatego ważne jest, aby zdawać sobie sprawę z trendów w wieku trzydziestu lat, aby podejmować wczesne decyzje, które pozwolą państwom europejskim pozostać wśród bohaterów globalnej równowagi.

Europa, nieobecna w strategiach między mocarstwami