Gozi, Meloni powołuje się na prawo z 91 roku, prawo dla zdrajców. Ale jakie akta włoskie znasz?

"Ale czego chce Luigi Di Maio? Nie jestem ministrem ani podsekretarzem, nie przysiągłem francuskiej konstytucji ”, więc nowy dyrektor Macron, włoski Sandro Gozi, odpowiedział na włoski spór w artykule Repubblica.

Należy pamiętać, że Sandro Gozi był politykiem w szeregach Partii Demokratycznej i Podsekretarza ds. UE w rządach Renzi i Gentiloni.

Włoski atak na polityka PD przyszedł prawie w sposób chóralny od naszych własnych polityków, którzy nawet wezwali do wycofania włoskiego obywatelstwa.

W odpowiedzi zaalpejski Gozi przywołał mroczne odniesienia do historii, wstrząsając widmem kryptofaszyzmu: „W Paryżu są oszołomieni. Moja współpraca jest postrzegana jako znak przyjaźni. W Rzymie zamiast tego chcą mnie bezpaństwowcami". 

Niektórzy lewicowi intelektualiści nazywają Gozi „transnarodowym” politykiem, aby nie oskarżać go o coś poważniejszego.

Carlo calenda na twitterze było jednak lakoniczne: „Nie wchodzisz do obcego rządu, nie jesteś grupą roboczą, ale przez dwa miesiące we francuskim rządzie zajmujesz stanowisko, które zajmowałeś w naszym rządzie, znając stanowiska i interesy, nawet jeśli zastrzeżone, które nie zawsze pokrywają się. Po prostu nie istnieje".

Wtedy zawsze calenda odpowiedziałem  Ivan Scalfarotto który mówił o Europie jako wspólnym domu: „Jeśli zarządzałeś europejską dokumentacją dla swojego rządu i masz dostęp do poufnych informacji, nie możesz pójść do tej samej pracy lub być podobny dla innego rządu. Przez dwa miesiące to śmieszny i szkodliwy żart".

Calenda zawsze podnosiła prawo dotyczące konfliktu interesów: „Jeśli nie możesz, po tym, jak kazałeś ministrowi, iść do pracy w Eni z powodu konfliktu interesów, nie rozumiem, w jaki sposób można to zrobić dla innego rządu".

W policji, jak podkreśla dziennik Belpietro „La Verità”, milczenie jest żenujące.

Raczej lepiej rzucać drugie linie w tym, co wygląda jak obrona kamikaze. "Historia, tragedia i farsa ... Dla faszystów z przeszłości to „zdrajca” współpracował z „demoplutokracjami”, kiedy sprzedawali Włochy najeźdźcy. 

Dzisiejsi faszyści pokonali tych, którzy współpracują z francuską demokracją, sprzedając Włochy Władimirowi Putinowi ”, tweety Andrea Romano, zastępca i dyrektor Democratica. Alessia Morani PD: „Di Maio powiedział dziś rano, że chce odebrać obywatelstwo Gozi. To on chciał zawrzeć sojusz z żółtymi kamizelkami. Pytanie w tym miejscu brzmi: co chciałbyś odebrać naszemu mężowi stanu z zerowym mandatem?". 

Giorgia #Melonizamiast tego nie ma włosów na języku i był pierwszym z listem do Dziennika, aby powołać się na odwołanie obywatelstwa:To po prostu surrealistyczne, że ktoś, kto zajmował stanowisko podsekretarza rządu włoskiego odpowiedzialnego za sprawy europejskie, zaraz po odwołaniu tego stanowiska zajmie stanowisko zasadniczo podobne do rządu francuskiego. "

Potem Meloni w mediach społecznościowych: „Chcemy wiedzieć, za jakie zasługi Francuzi odpłacają Sandro Goziemu. Z tego powodu przedstawiliśmy pytanie i prosimy rząd włoski o podjęcie środków ostrożności, o zwrócenie się do Sandro Goziego, aby nie przyjął tego zlecenia, lub o odebranie mu obywatelstwa, zgodnie z wymogami prawa z 1991 roku, które ewidentnie zostało wydane przeciwko zdrajcom.". 

Matteo #Salvini, na Twitterze: „Jesteśmy z carabinieri, ktoś inny poszukuje przestępców. Jesteśmy z Włochami, ktoś oczywiście ma inne zainteresowania. Pd, zawsze po złej stronie".

Ale jakie włoskie „dossier” zna Gozi? InsideOver to ujawnia

Kiedy Calenda był ministrem, a Gozi, wówczas podsekretarz ds. Europejskich we włoskim rządzie, Rzym i Paryż negocjowali połączenie Fincantieri i Stx. Rozpoczęła się sprawa Saint Nazaire, jedna z najważniejszych intryg przemysłowych między Włochami a Francją, w której Macron, gdy tylko został wybrany na czele Pałacu Elizejskiego, natychmiast zostawił swój ślad. A już na pewno nie na korzyść Włoch. Do tego stopnia, że ​​po kilku miesiącach - z posunięciem, które Rzym ocenił jako naprawdę niegrzeczny - rząd francuski faktycznie uwolnił europejski organ antymonopolowy, aby powstrzymać przejęcie przez Fincantieri. Posunięcie, dzięki któremu Francuzi uchronili się przed oskarżeniem o „nacjonalizm”, powołując się na europejskie reguły konkurencji, ale w rzeczywistości posłużyło Macronowi do powstrzymania fuzji, której Paryż nie lubił z dwóch powodów: aby dać Włochowi korzyść gospodarczą. a przede wszystkim posiadanie Włoch w tej stoczni. Koreańczycy z Południa są lepsi od Włochów: to niezbyt subtelna wiadomość wysłana z brzegów Sekwany do Tybru. Historia, za którą prezes Fincantieri Bono ostatnio zagroził rezygnacją.

Jeśli to gorące dossier wystarczyłoby, aby ludzie zrozumieli, dlaczego słowa Calendy są ważne, co nie przypadkiem nie mówi o „pozycjach i zainteresowaniach”, nie należy lekceważyć innego faktu: obecności Gozi, gdy rząd Gentiloni (pod egidą Sergio Mattarelli) zainicjował prokuraturę „Patto del Quirinale”. Jest to porozumienie, z którym Włochy i Francja, na wzór porozumienia 1963 Paryż-Berlin, powinny były koordynować różne strategiczne polityki. Porozumienie pozostało bardzo niejasne, a przede wszystkim bez znaczenia, ponieważ po około roku Macron podpisał z Angelą Merkel traktat z Aachen. W rzeczywistości Quirinale stało się paktem z serii B. W Europie Francja nie chciała, aby Włochy były partnerem, ale Niemcy. 

Podczas gdy Paryż nadal postępował niegrzecznie przeciwko Rzymowi, nastał wybuch kryzysu w Libii, kiedy generał Khalifa Haftar posuwał się w kierunku Trypolisu. Wspierany właśnie przez Francję, która zawsze pozwalała Włochom nie przewodzić przemianom politycznym w kraju Afryki Północnej, marszałek Cyrenajki skutecznie uderzył w rząd wspierany przez Włochy. Ale nie tylko to, dzięki oblężeniu wspieranemu przez Egipt i mocarstwa arabskie, zagroziło całej strategii Organizacji Narodów Zjednoczonych i włoskiego rządu, narażając nasz gaz na ryzyko i ustępując miejsca potencjalnej eskalacji na temat migrantów. Wszystko dzięki wsparciu Francji, która przez przypadek wysłała swoje siły specjalne bezpośrednio na stronę Haftaru. I że interesuje się niszczeniem włoskich planów. I to zawsze Gozi, ten obecny w rządzie, gdy kryzys w Libii miał się znów rozpalić.

Teraz, dzięki tym gorącym plikom, które nas dzielą i rządowi, który jest przeciwny temu, w którym uczestniczył Gozi, były podsekretarz dem postanawia przenieść się na drugą stronę: do Paryża. Oczywiste jest, że tego ruchu nie można uznać za „niepokojący”, jak twierdzi cały obecny wykonawca, ale także opozycja. To, co Macron ma w rękach, to broń: ponieważ Gozi doskonale wie, co dzieje się w Palazzo Chigi, miał w rękach wszystkie akta, które bezpośrednio kontrastowały z Włochami i Francją. 

 

Gozi, Meloni powołuje się na prawo z 91 roku, prawo dla zdrajców. Ale jakie akta włoskie znasz?