Skrajnie prawicowy ruch w Niemczech twierdzi, że jego zwolennicy są obywatelami Prus. Zbroją się i stanowią rosnące zagrożenie dla bezpieczeństwa, jak wynika z dossier służb wywiadowczych kraju. Członkowie ruchu nazywają siebie Reichsbürger („obywatelami Rzeszy”) i odrzucają prawomocność Republiki Federalnej Niemiec. Zamiast nowoczesnego państwa niemieckiego, które powstało w 1990 roku z unii Niemiec Wschodnich i Zachodnich, Reichsbürgerowie przysięgają wierność Deutsches Reich (Niemieckiej Rzeszy), niemieckiemu państwu nazistowskiemu, które istniało w latach 1933-1945. Twierdzą również, że Deutsches Rzesza, Prusy, nadal istnieje w stanie sprzed 1945 r. i nadal jest rządzona przez rząd tymczasowy na uchodźstwie.
Zwolennicy Reichsbürgera kontaktowali się również z ambasadami zagranicznymi obecnymi w Berlinie z prośbą o uznanie ich za obywateli III Rzeszy. Ponadto niektóre stowarzyszenia Reichsbürger wydają dowody tożsamości i tablice rejestracyjne Deutsches Reich. Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV), wiodąca niemiecka agencja bezpieczeństwa wewnętrznego, powiedział, że ruch Reichsbürger rośnie i musi być postrzegany jako potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Według niedawnego raportu BfV, ruch Reichsbürger rozwinął się o ponad 65 procent od 2016 roku i obecnie liczy około 20.000 XNUMX bojowników.
W swoim raporcie BfV zauważa, że rosnącą liczbę zwolenników Reichsbürgera można po części przypisać zwiększonej uwadze, jaką władze niemieckie poświęcają organizacjom skrajnie prawicowym. Agencja twierdzi również, że tylko około pięć procent zwolenników można określić jako ekstremistów i agresywnych. Jednak według raportu liczba brutalnych Reichsbürgerów wzrosła z 500 w 2016 r. do 900 w 2017 r., co stanowi 80% wzrost w ciągu jednego roku. Ponadto, jak mówi BfV, wielu kluczowych członków ruchu Reichsbürger ma bliskie kontakty ze skrajnie prawicowymi niemieckimi sieciami przestępczymi, do których należą byli i obecni zwolennicy Narodowosocjalistycznego Podziemia (NSU). Na początku tego miesiąca kilku członków NSU zostało uznanych za winnych udziału w 10 morderstwach imigrantów w latach 2000-2007. Raport BfV mówi, że Reichsbürgers coraz częściej postrzega akty przemocy NSU jako przykład do naśladowania i systematycznie usiłuje uzyskać licencje na posiadanie broni. W raporcie opublikowanym na początku tego roku BfV ostrzegał również, że ruch Reichsbürger będzie próbował zbudować armię.