Jak donosi ortodoksyjny portal Kikar ha-Shabbat, naczelny rabin Icchak Josef (sefardyjczyk) sprzeciwia się dyskutowanej w Knesecie (parlamencie) nowej ustawie przewidującej karę śmierci dla terrorystów odpowiedzialnych za szczególnie brutalne ataki.
Rabin Josef obawia się, co potwierdzają także prognozy izraelskich służb bezpieczeństwa, że pomiędzy wydaniem wyroku a egzekucją Izraelczycy lub Żydzi mieszkający za granicą mogą zginąć w atakach odwetowych. Co więcej, istnieje obawa, że w teorii prawo to mogłoby zostać zastosowane nie tylko wobec terrorystów palestyńskich, ale także wobec terrorystów żydowskich: „To nie od ludzi – sprecyzował – ale od Boga zależy, czy i jak powinni zginąć: albowiem na przykład w razie wypadku lub choroby.”
Drugi Naczelny Rabin, aszkenazyjczyk David Lau, nie wyraził jeszcze swojej opinii w tej sprawie.